W dobie postępującej urbanizacji często zapominamy jak istotny wpływ na zdrowie człowieka ma obcowanie z przyrodą. Podczas gdy w innych miastach niszczone są wszystkie istniejące pasy zieleni, a na ich miejscu budowane są centra handlowe lub blokowiska, władze Konina znalazły doskonały sposób na pogodzenie obu tych elementów. Spacerujący Alejami 1-go maja mieszkańcy naszego miasta od pewnego czasu obserwują bujną roślinność, która przyozdabia miejscowe przystanki autobusowe. Sadzonki są jeszcze zbyt małe, aby odpowiedzieć na pytanie jakim to gatunkiem „przystankowych” drzew uraczyły nas władze miasta, ale ich wzrost postępuje w imponującym tempie. Martwi jedynie ilość miejsca, jakim drzewka dysponują. Możliwe jest jednak, że ograniczenie możliwości rozrostu bryły korzeniowej było zabiegiem celowym. Jak udało nam się ustalić, pomysł obsadzenia przystanków nie zyskał akceptacji inspekcji nadzoru budowlanego i MPK, którzy to uznali, że za jakiś czas drzewa zagrażać będą bezpieczeństwu pasażerów. Niemniej jednak, mieszkańcy Konina są zachwyceni – „Do tej pory, spacerując ulicami miasta nie można było oddychać, taki smog był… A teraz, jak człowiek wyjdzie, to aż przyjemnie się zaciągnąć. Powietrzem oczywiście – do lasu nie trzeba jeździć” – dzieli się swoimi spostrzeżeniami Pan Piotr (29l.). Władze miasta zachęcone ciepłym przyjęciem projektu przygotowują plan zagospodarowania kolejnych przystanków – kolejnych drzewek spodziewać się możemy na wiosnę.
W


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz