Nie, na pewno nie o nich śpiewał brytyjski zespół Led Zeppelin. Wątpliwe jest również, czy umożliwiają bezpieczną komunikację między kolejnymi poziomami. Dlatego mieszkańcy Konina własnymi stopami wydeptali bardziej bezpieczną i wydajną trasę obok schodów. Ścieżka może i nie jest tak wymyślna pod kątem architektonicznym jak owe schody, ale poprzez swoją klasyczną prostotę potrafi oddać satysfakcję, że zaprowadzi nas tam, gdzie wcześniej planowaliśmy. Ci którzy mają mniej szczęścia mają za to szansę trafić co najmniej do szpitala. Ludzie zadają sobie pytanie "jak jest po drugiej stronie?" lub po prostu "do czego to służy?", bo na pewno nie do chodzenia. Można robić na nich wszystko - zaczynając od ćwiczeń jogicznych a kończąc na uprawianiu parkour, ale na pewno nie możemy chociaż raz powiedzieć szczerze, że bez większych stresów i skoków adrenaliny udało nam się pokonać ten klifowy obiekt.
M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz